Klamka
Naciskam klamkę, biegnę w świat a, h7/5-, E
choć całym światem moje podwórze d7, E, a, a7/G
kromka chleba z cukrem i wodą – luksusu smak d9, d7
i jaskółki co świstem tną oceanów kałuże h7/5-, E
Taki to obraz i ja w nim
na czystym płótnie co się nie marszczy
matka woła na obiad i znowu biegnę do drzwi
a do stołu zasiadam odrobinę starszy
ref.:
Jeszcze nie wiem że świat, funta kłaków wart F, E, a, a7/G
i że ze mną czy bez, to i tak się kręci F, E, a, A7
i choć gwoździem bym chciał wydrapać po sobie jakiś ślad d7, E, a, a7/G
to i tak pozostanie po mnie tyle, co w pamięci… d9, E
Wreszcie młodzieńczy buntu zryw
Przeciwko wszystkim i przeciw każdemu
Gorzki smak tanich fajek i wodno-kwaśnych piw
Potem ciężkie powroty do siebie – nie wiedzieć czemu
Za progiem domu czujny wzrok
matka nie pyta i tak wszystko jasne
Widzi że w chmury dałem swój pierwszy krok
a ja warkocze dziewcząt rwę, zanim zasnę
Ale czuję że świat, funta kłaków wart…
Niepokonany zegar drwi
postarza dom mój, drzwi oraz klamkę
matki dawno już nie ma, choć czasem się śni
Jakby chciała odsłonić wszechnocy firankę
Po raz ostatni przekraczam próg
a tak właściwie to mnie wynoszą
już umorzony mój życia dług
niech radują się ci, co toasty wznoszą
Teraz wiem że ten świat, funta kłaków wart,
i że ze mą czy bez, to i tak się kręci
wydrapywałem całe życie po sobie jakiś ślad
a pozostanie po mnie tyle, co w pamięci…